sobota, kwietnia 14, 2007

Nowe postaci na scenie / New actors on the scene

Tak, tak, bezwstydnie pozwoliłam blogowi się zakurzyć. Nie jestem w tym najlepsza.
Ale jednak spróbuję odwalić te zwały kurzu i znów zabrać się do pisania.
Zwłaszcza, że jest okazja. Ponieważ w naszym mieszkaniu (Hectora i moim) pojawiło się dwóch nowych lokatorów - Żurka i Carmelo, czyli swinki (morskie) dwie. Żurek pojawił się niespodzianie (dla mnie) jako prezent na naszą drugą rocznicę. że uznani swinkolodzy przekonują, że swinki najszczęsliwsze są w towarzystwie innych swinek, do Żurka dołączył Carmelo, wraz z laurką urodzinową dla Hectora. I faktycznie, zdecydowanie razem się nie nudzą (zawsze jest się z kim pokłócic o kawałek ogórka albo pogonić wokół klatki).
Kupilismy im nawet specjalne swinkowe szeleczki (proszę się nie smiać), zeby mogły z nami pójsć do parku. Projekt na razie w fazie testowej (Żurek szelki obgryza a Carmelo mysli, ze to tunel i próbuje przez nie przebiegać).

I parę fotek:








Żurek podczas ulubionej czynnosci - jedzenia.













Carmelo przymierza szelki (jego oczy naprawdę są czerwone).









Carmelo zadumany nad losem swiata (Żurek w tle).



















Strudel swinkowy.